piątek, 30 listopada 2018

VegeAlternatywa | Smalec z białej fasoli




Alternatywa dla dżemu ze świni smalcu zwierzęcego. Przeprowadźcie eksperyment i sprawdźcie ile osób nie będzie w stanie zgadnąć, z czego zrobiliście ten smalec. Dobra opcja na zaimponowanie niemięsożernym znajomym (Działa, macham ronsią do Ciebie!).




Ostatnie słoneczne dni, pierwsze przymrozki.





Smalec z białej fasoli
  • puszka fasoli w zalewie
  • 1 duża / 2 małe cebulki
  • 1 jabłko
  • kilka łyżek oleju
  • sól, pieprz, majeranek

Sposób przygotowania:
  1. Cebulkę kroimy w drobną kostkę, podsmażamy na oleju do lekkiego zbrązowienia, dodajemy obrane i starte na grubych oczkach jabłko, dosypujemy przyprawy do smaku (nie żałować majeranku).
  2. Fasolę odcedzamy i blendujemy. Reszta płynu może posłużyć do lekkiego rozcieńczenia jeśli smalec będzie zbyt gęsty.
  3. Mieszamy składniki ze sobą, umieszczamy w miseczce i schładzamy w lodówce przez kilka godzin.
Po porannych przymrozkach zawsze przychodzą ogniste zachody słońca.




wtorek, 20 listopada 2018

Krówkowy słony karmel - sos


Istnieją dwa zapachy w kuchni, które budzą we mnie szczególne uczucia: zapach palonego masła i karmelizowanego cukru. Nie wiem z czego to wynika, jakieś podprogowe uwarunkowanie, choć nie przypominam sobie to może zapachy z dzieciństwa? Nie ma to właściwie żadnego znaczenia. O ile zapach palonego masła wiąże się nie tylko z deserami, ale też z daniami obiadowymi (np. jako dodatek do zupy krem z kukurydzy), o tyle karmel to tylko i wyłącznie słodycze. Towarzystwo soli tak niesamowicie podkręca jego smak, że nie wyobrażam sobie już rozdzielania tej pary. Lista dań do wypróbowania z udziałem słonego karmelu jest długa (chociażby domowe lody, ciasteczka czy ciągutki, popcorn i precle), na początek podstawowy sos. Idealny do polania ciasta czy lodów, maczania w nim kwaśnych owoców czy sam w sobie, idealny.



Słony karmel - sos
  • szklanka białego cukru
  • 5-6 łyżek wody
  • 10-11 łyżek śmietany 30%
  • 2 łyżki masła
  • mała łyżeczka soli 

Sposób przygotowania:
  1. Do garnka z grubym (i najlepiej białym, ale jak nie ma to nie ma) dnem wsypujemy cukier i dolewamy wodę. Podgrzewamy na delikatnym ogniu obracając od czasu do czasu garnkiem (nie mieszamy łyżką!).
  2. Gdy cukier zacznie się pienić, nie spuszczamy go z oka i gotujemy do osiągnięcia bursztynowego koloru (ciemny, przypalony będzie zbyt gorzki).
  3. W miseczce mieszamy śmietanę, masło i sól.
  4. Zdejmujemy garnek z ognia, wlewamy zawartość miseczki - całość zacznie się gwałtownie gotować, ale bez obaw, burza szybko się uspokoi. Musimy tylko poświęcić dłuższą chwilę na mieszanie - masa cukrowa w kontakcie z zimniejszymi śmietaną i masłem lubi się zbrylić. Trzeba więc rozpuścić te drobne kamyczki.

piątek, 16 listopada 2018

Cytrynowa tarta z bezą


Mam wielką słabość do brytyjskich filmów, do brytyjskich filmów w klimacie retro jeszcze większą. Na moim filmwebowym koncie skrupulatnie zapisuje wszystkie, jakie oglądałam i okazuje się, że w ich grupie znajduje się sporo filmów traktujących o jedzeniu. Nie muszę chyba tłumaczyć jakim są dla mnie źródłem inspiracji. Dużym, krótko mówiąc. Jednym z najbardziej pamiętnych był dla mnie Tost. Historia chłopięcego głodu. Komediodramat biograficzny o umieraniu, wyzwaniach i kuchni. Nie przepadam za odtwórcą głównej roli, ale Helena Bohnam Carter ratuje obsadę. Zdecydowanie polecam. 


Trochę wczesnojesiennego słońca i babiego lata, jest połowa listopada a niedobór światła już zaczyna dawać mi się we znaki :( 



Nie będzie więc tajemnicą to, że po obejrzeniu filmu kilka ładnych lat temu (chyba jeszcze w liceum) nabrałam ochoty na stworzenie plakatowej tarty cytrynowej. Po wielu próbach (i przede wszystkim wybraniu mniejszej formy do pieczenia) udało się osiągnąć podobny efekt. Teraz przestałam się skupiać na tym aby tarta była jak najwyższa. Wygrywa cwany racjonalizm, bo im większa powierzchnia tym więcej potencjalnych porcji. Priorytety zmieniają się z wiekiem. 




Cytrynowa tarta z bezą

  • na spód: opakowanie herbatników, ok 200g roztopionego masła (może też zrobić spód z kruchego ciasta)
  • na krem cytrynowy: 3 jajka + 3 całe żółtka, 100g cukru, sok i skorka otarta z 3 cytryn, 100g masła, 1 łyżka mąki ziemniaczanej
  • na bezę: 3 białka, 100g cukru pudru, 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej


Sposób przygotowania:


  1. Spód z herbatników: kruszymy je na drobno, dodajemy roztopione masło i powstałą wilgotną masą wykładamy dno tortownicy/formy do tart. Wkładamy do lodówki.
  2. Krem cytrynowy: w garnku miksujemy jajka z cukrem, następnie dodajemy sok i skórkę z cytryn, roztopione masło i mąkę. Garnek stawiamy na gazie i nadal miksujemy aż zgęstnieje. Lekko przestudzony krem wykładamy na spód.
  3. Beza: białka ubijamy na sztywną pianę, dodajemy szczyptę soli i cukier. Dekorujemy nią krem.
  4. Tartę pieczemy ok 25 minut w 180 stopniach.



Pannukakku - fiński pieczony naleśnik

Szaro, buro i ponuro. Dokładnie tak, jak na tych zdjęciach. Dokładnie tak, jak od dobrych kilku miesięcy. Niekończący się listopad. Co pr...